– Przygotowaliśmy te warsztaty w związku z oczekiwaniami nadawców i interesariuszy publicznych. Na terytorium Polski przebywa obecnie kilka milionów obywateli Ukrainy. Jesteśmy zobowiązani przygotować badania na ich temat, a także – w kontekście pracy naszego Instytutu – zbadać co obywatele Ukrainy, przebywający w Polsce oglądają, czego słuchają, jak korzystają z Internetu – poinformował otwierając spotkanie dyrektor KIM Mirosław Kalinowski.
Jak dodał, KIM nie chce być obojętny na kwestie społeczne. – Dramatyczna sytuacja na Ukrainie, która pisze się na żywo, wymusza na nas badanie nie tylko mediów, ale także obserwację zachowań społecznych i trendów w dynamicznej sytuacji migracyjnej – zaznaczył Kalinowski.
KIM zamierza dostarczyć precyzyjne dane populacyjne dotyczące przebywających w Polsce Ukraińców. Opisze wzorce konsumpcji mediów elektronicznych – w tym zasięgi poszczególnych nadawców. Instytut pozyska dane m.in. poprzez Badanie Założycielskie realizowane z udziałem ukraińskich gospodarstw domowych przebywających w Polsce, przeprowadzi badania dzienniczkowe, pasywne oraz z użyciem metody day after recall.
– Trzeba zrealizować badanie założycielskie, dotyczące konsumpcji mediów wśród Ukraińców przebywających w Polsce. To badanie pozwoli opisać zarówno źródła odbioru mediów, urządzenia do ich odbioru, i, jak i ilość czasu, poświęcanego na korzystanie z poszczególnych mediów elektronicznych. Zrealizowanie takiego badania pozwoli uzyskać uniwersa dla później budowanego panelu badawczego, obejmującego obywateli Ukrainy w Polsce, a także dostarczy wag, przez które należy ekstrapolować uzyskane wyniki. Badanie takie powinno być realizowane w sposób ciągły – tłumaczył dyr. Kalinowski.
Instytut planuje docelowo przeprowadzać 3 tys. wywiadów z Ukraińcami miesięcznie.
– Chcemy wykorzystać wiedzę gromadzoną w toku badań deklaratywnych, ale także dane behawioralne. Ważnym elementem naszego badania będzie także ustalenie wzorców zakupowych w obszarze usług elektronicznych – dodała Maja Kurzelewska, która kieruje Departamentem Badań i Analiz KIM.
Badania dzienniczkowe, obejmujące codzienną konsumpcję mediów, będą realizowane dwa razy w roku. Pomiary obejmą 1000 obywateli Ukrainy i będą realizowane z wykorzystaniem ankiety internetowej CAWI. Pomiary pasywne będą realizowane w sposób ciągły na próbie 400-500 osób, wyposażonych przez KIM w smartfony, służące jako mierniki konsumpcji mediów.
– Migracja nie ma stałego charakteru. Ukraińscy paneliści nie wiedzą, czy zostaną w Polsce, czy pojadą dalej, czy też wrócą do domu. Dlatego przekazywanie im stacjonarnych mierników byłoby trudne – argumentował Kalinowski.
Jak dodał, wykorzystanie smartfona jako miernika pozwoli dodatkowo uzyskać dane na temat konsumpcji mediów poza domem.
– Ostatnią rzeczą będzie skrzyżowanie badania konsumpcji po kontakcie z kontentem reklamowym – to pozwoli ustalić media marketing mix, czyli analizę efektywności ze względu na kanał reklamowy – internet, telewizja czy radio – poinformował kierujący KIM Mirosław Kalinowski.
Prof. Paweł Kaczmarczyk z Ośrodka Badań nad Migracjami UW i uczestnik spotkania warsztatowego podkreślił, że jeszcze w 2011 r. dane spisu powszechnego wskazywały, że w Polsce przebywa ok. 110 tys. imigrantów, co lokowało nasz kraj na jednym z ostatnich miejsc w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o udział imigrantów w populacji. Od 2015 r. Polska stała się liderem w UE jeśli chodzi o nowe zezwolenia pobytowe, w wyniku wojny we wschodniej części Ukrainy i zwiększonej presji na wyjazdy z tego kraju, ale także lepszej koniunktury gospodarczej i rosnącego zapotrzebowania na pracowników.
Dyrektor KIM wskazał, że populacja Ukraińców w Polsce zwiększyła audytorium konsumentów mediów w naszym kraju o 10%. – Trudno pomijać tę grupę w analizach – dodał.
W najbliższym czasie Instytut planuje zorganizowanie kolejnych spotkań warsztatowych, dotyczących planów badania społeczności ukraińskiej w Polsce.